Większość z was zapewne słyszała o zeszłorocznym "odkryciu naukowców z Krakowa" - krakowskich geodetów: o wyznaczeniu nowego środka Polski. To właśnie ja jestem winowajcą tego "zamieszania" wokół środka Polski. A jak to właściwie jest z tym środkiem Polski? No i co jakue jeszcze działania w tej kwestii są w planie? Bo są, i to całkiem ambitne... Ale zacznijmy od początku...
Dotąd, na kartach encyklopedii i podręczników geografii, w kwestii lokalizacji środka Polski królował niepodzielnie Piątek: wieś w powiecie łęczyckim. W 1966 roku, na zlecenie lokalnego działacza partyjnego - zapewne w celu przysłonięcia czymś religijnych obchodów 1000-lecia chrztu Polski w regionie - IGiK wyznaczył na terenie gminy Piątek ("gdzieś" w okolicach remizy w sąsiedniej wsi Goślub) ów "geometryczny środek Polski". I właściwie tyle wiadomo na pewno... Kompletny brak dokumentacji z obliczeń - wykonanych wówczas w wojskowym układzie Pułkowo-42, a więc tajnym - zaowocował dopisaniem z czasem do obiektu objaśnień "na chłopski rozum", których nikomu nie chciało się przez ponad pół wieku zweryfikować, więc powtarzano je tak długo, aż stały się "prawdą" i niemal każdy Polak wiedział, że geometryczny środek Polski jest w Piątku. I kropka.
Rzecz w tym, że tak na pewno nie jest i nigdy nie było. Wśród przypisywanych temu punktowi definicji są dwie, zupełnie różne: geometryczna (połowa wartości rozciągłości południkowej i równoleżnikowej kraju) i ortometryczna (punkt przecięcia ortodrom łączących wierzchołki prostokąta utworzonego z poludników i równoleżników przechodzących przez punkty skrajne Polski). Obie definicje dają jednak wyniki leżące daleko poza gminą Piątek, niemal 30 km na zachód: odpowiednio we wsi Janów, gmina Dalików (51°55'09,23" N ; 19°08'03,92" E) oraz we wsi Jankowice, gmina Krośniewice (52°12'57,36" N ; 19°08'03,92" E). Środek Polski próbowano też wyznaczać innymi, mniej merytorycznymi metodami - przecięcia ortodrom łączących punkty skrajne czy minimalnej odległości do tych punktów - ale te dawały wyniki nawet na oko dalekie od okolic "środka" kraju, jak choćby okolice Warszawy czy Radomia. Jako że nie było mowy o tak dużym błędzie w obliczeniach, nawet 50 lat temu, musiało być inne wyjaśnienie tej różnicy.
W styczniu 2018, w czasopiśmie "Delta", matematyk i informatyk z UW, mgr Piotr Różański, opublikował artykuł o precyzyjnym wyznaczaniu centroidu (środka ciężkości) obszaru administracyjnego Polski, czyli sumarycznego obszaru wszystkich jednostek samorządu terytorialnego (tudzież, działek ewidencyjnych); jest to najpopularniejsza definicja terytorium Polski, aczkolwiek nie najpełniejsza. Wynik, teoretycznie potwierdzał ustalenia z 1966: centroid wypadł na skraju gminy Piątek, we wsi Balków (52°06'52,21" N ; 19°25'24,82" E). Nawiązawszy wkrótce po publikacji współpracę w tym temacie, razem ustaliliśmy, że jeszcze lepiej do tradycyjnej lokalizacji pasuje centroid obszaru lądowego - a więc samych "ziem polskich" - który faktycznie znajduje się we wsi Goślub, gmina Piątek (52°06'33,91" N ; 19°25'50,83" E), a więc w rejonie wskazywanym przrz lokalną tradycję. Czy więc to koniec tematu i korekty wymagałaby tylko sama nazwa? No... nie: bo to nadal nie jest pełen obraz tego problemu...
We wszystkich dotychczas rozpatrywanych opcjach brano za obszar Polski jedynie obszar administracyjny; i to jego punkty skrajne podawano w niemal każdym opisie geografii Polski. Obszar ten jest mocno arbitralny; niedawno jego nadmorskie granice uległy (i będą jeszcze podlegać) poważnym zmianom, celem dostosowania ich przebiegu do postanowień międzynarodowego prawa morskiego. Nie jest to też ani najściślejsza, ani też najpełniejsza definicja obszaru Polski sensu stricte. Oficjalnie bowiem, do terytorium Rzeczypospolitej Polskiej należy nie tylko ląd (wraz z wodami śródlądowymi: rzekami, kanałami, jeziorami), ale i wody morskie - wewnętrzne (Zalew Szczeciński, Wiślany i Kamieński, Świna, Dziwna i jezioro Nowowarpieńskie, zatoka Pucka i Gdańska wraz z pasem wód przybrzeżnych do linii podstawowej) oraz terytorialne (szeroki na 12 mil morskich pas wód Bałtyku, liczony prostopadle od linii podstawowej, ściśle zdefiniowany dopiero w 2017 roku). Tak określone całkowite terytorium Polski ma swój centroid właśnie w Nowej Wsi pod Kutnem, a jego współrzędne geograficzne to: φ = 52°11'27,95" N ; λ = 19°21'19,46" E. I to jest punkt, który należy uważać za faktyczny, geodezyjny środek całej Polski.
Jak zapewne wiecie, 13 października 2018, wraz z Krzysztofem Szczepanikiem z PTG, przy wsparciu firmy Czerski Trade Polska oraz władz samorządowych sołectwa Nowa Wieś, gminy Kutno i powiatu kutnowskiego udało się posadowić w dokładnej lokalizacji centroidu pamiątkowy słupek. Jest to jednak tylko początek zakrojonego na szeroką skalę projektu "Geodezyjne Serce Polski", którego częścią jest też stworzenie w Nowej Wsi parku edukacyjnego o tematyce geodezyjnej i geograficznej - Parku im. Geografów i Geodetów Polskich - w którym przy wsparciu ZHP usypany zostanie Kopiec Polski Niepodległej, jako trwała pamiątka obchodów 100-lecia odzyskania niepodległości: na jego podwaliny złoży się 100 woreczków z ziemią z różnych miejsc z całej Polski, a kamieniem węgielnym będzie drugi fragment kamienia z Wawelu, którego pierwsza część spoczęła pod słupkiem centroidu.
Rozmowy z partnerami oraz władzami już trwają i wkrótce rozpoczną się pierwsze prace w Nowej Wsi. Wciąż czekam na oficjalne potwierdzenie naszych ustaleń ze strony IGiK przyobiecane mi przez Dyrektora Bauera, co ostatecznie ucięłoby wszelkie głosy krytyczne i otwarło też drzwi dla realizacji kilku podobnych obiektów w ramach bliźniaczego projektu "Mały pępek świata"; liczyłem też na choćby kontruktywnie-asekuracyjne stanowisko GGK, ale ten wolał oficjalnie... nie mieć zdania, co w Piątku odtrąbiono jako ich triumf a moją pomyłkę - niewiedzieć czemu, bo GGK wogóle nie wyraził żadnej opinii w tej sprawie. Sam jestem pewien prawidłowości naszych ustaleń i niedługo - także tutaj - opublikuje zbiorcze opracowanie na ten temat, by każdy miał pełen wgląd w całość materiałów na temat naszych ustaleń i samemu mógł się do nich ustosunkować; w przeciwieństwie do "geometrycznego środka Polski", który nadal funkcjonuje jako "legenda" rodem z PRL-u i, o ironio, dopiero nasze ustalenia dały mu jakąkolwiek naukową podbudowę.
Więc jeśli - tak jak i ja - uważacie, że ten projekt jest wartościową inicjatywą, budującą pozytywny wizerunek polskiej geodezji oraz szacunek do tej dziedziny nauki geograficznej (bo tak zwykłem myśleć o "miernickiej nauce"), to wesprzyjcie nas w tym wielkim dziele i dołączcie do działań na rzecz należytego upamiętnienia i wypromowania najważniejszego punktu na mapie naszego kraju, jako pierwszego pomnika polskiej geodezji!
Rozmowy z partnerami oraz władzami już trwają i wkrótce rozpoczną się pierwsze prace w Nowej Wsi. Wciąż czekam na oficjalne potwierdzenie naszych ustaleń ze strony IGiK przyobiecane mi przez Dyrektora Bauera, co ostatecznie ucięłoby wszelkie głosy krytyczne i otwarło też drzwi dla realizacji kilku podobnych obiektów w ramach bliźniaczego projektu "Mały pępek świata"; liczyłem też na choćby kontruktywnie-asekuracyjne stanowisko GGK, ale ten wolał oficjalnie... nie mieć zdania, co w Piątku odtrąbiono jako ich triumf a moją pomyłkę - niewiedzieć czemu, bo GGK wogóle nie wyraził żadnej opinii w tej sprawie. Sam jestem pewien prawidłowości naszych ustaleń i niedługo - także tutaj - opublikuje zbiorcze opracowanie na ten temat, by każdy miał pełen wgląd w całość materiałów na temat naszych ustaleń i samemu mógł się do nich ustosunkować; w przeciwieństwie do "geometrycznego środka Polski", który nadal funkcjonuje jako "legenda" rodem z PRL-u i, o ironio, dopiero nasze ustalenia dały mu jakąkolwiek naukową podbudowę.
Więc jeśli - tak jak i ja - uważacie, że ten projekt jest wartościową inicjatywą, budującą pozytywny wizerunek polskiej geodezji oraz szacunek do tej dziedziny nauki geograficznej (bo tak zwykłem myśleć o "miernickiej nauce"), to wesprzyjcie nas w tym wielkim dziele i dołączcie do działań na rzecz należytego upamiętnienia i wypromowania najważniejszego punktu na mapie naszego kraju, jako pierwszego pomnika polskiej geodezji!
Komentarze (0)